Stradomka Skrzydlna
Stradomka Skrzydlna Gospodarze
2 : 3
1 2P 1
1 1P 2
Uran Łukowica
Uran Łukowica Goście

Bramki

Stradomka Skrzydlna
Stradomka Skrzydlna
Nieznany zawodnik
Nieznany zawodnik
Jodłownik
90'
Widzów: 10
Uran Łukowica
Uran Łukowica

Kary

Brak kar

Skład wyjściowy

Stradomka Skrzydlna
Stradomka Skrzydlna
Brak danych
Uran Łukowica
Uran Łukowica


Skład rezerwowy

Stradomka Skrzydlna
Stradomka Skrzydlna
Brak dodanych rezerwowych
Uran Łukowica
Uran Łukowica
Numer Imię i nazwisko
Mateusz Potoniec

Sztab szkoleniowy

Stradomka Skrzydlna
Stradomka Skrzydlna
Brak zawodników
Uran Łukowica
Uran Łukowica
Imię i nazwisko
Łukasz Pietrzak Trener

Relacja z meczu

Autor:

Łukasz Pietrzak

Utworzono:

27.10.2014

Drużyna Uranu wyszła bardzo skoncentrowana na sobotni mecz. Każdy z zawodników wiedział po co przyjechał do Jodłownika. Aura nie rozpieszczała warunki na boisku były fatalne lecz nie przeszkodziło to w grze piłką chłopakom z Łukowicy. Pierwsza połowa to szybka gra Uranu na dwa lub jeden kontakt. Dużo ruchu bez piłki i bliska asekuracja spowodowały że szybko przerywaliśmy akcje przeciwnika i budowaliśmy swoje ofensywne. Zadowalające jest to że chłopaki zaczęli się szukać na boisku i regulować strony gry. Dużo piłek prostopadłych i akcji skrzydłami dało nam prowadzenie 2:0 najpierw skrzydłem Zygadło w akcji z Królem doprowadzili piłkę w pole karne Stradomki lecz zimną krwią wykazał się Bodziony który znalazł sie we właściwym miejscu. Druga bramka to również akcja lewą flanką lecz do końca za podaniem prostopadłym poszedł Król. Rozgrywanie w obronie w porównaniu z poprzednim meczem trochę podupadło lecz przerywanie akcji przeciwnika stało na jak najwyższym poziomie. Bramkę straciliśmy poprzez nierozważne rozegranie Wolaka z pięciu metrów na błędach trzeba sie uczyć. Druga połowa to przewaga Uranu i szarpane akcje gospodarzy. Trzecia bramka została strzelona przez Bodzionego który poszedł w pressingu samotnie na obrońce gospodarzy i pewnym strzałem pokonał bramkarza. Końcówka była nerwowa ponieważ głupi faul w rejonach 20m wykorzystali gospodarze i do końca liczyli na wyrównanie. Mecz zakończył się wynikiem 2:3 lecz Dyrek zmarnował wyśmienitą okazje na podwyższenie w końcowych minutach. Jestem zadowolony z chłopaków bo zagrali wspaniałe spotkanie oby tak dalej Panowie!!!     

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości